DogTrekking - czym jest i dla kogo

Infografika: DogTrekking

Dogtrekking to nic innego jak wędrówka z psem lub psami przypiętymi do opiekuna za pomocą linki amortyzowanej oraz pasa biodrowego. Jak ktoś lubi rywalizację można go uprawiać sportowo lub czysto rekreacyjnie, traktując jako turystykę z psem.

Można się spytać: dla kogo jest DogTrekking?

Najprościej odpowiedzieć: dla każdego.

I tak jest w istocie. W naszym przekonaniu jest to najciekawsza i najprzyjemniejsza, a do tego bardzo aktywna forma spędzania wolnego czasu z psem nawet przez całą rodzinę. Nie ma również żadnych drastycznych ograniczeń w doborze psa, praktycznie każdy czworonożny przyjaciel może brać udział z aktualnymi obowiązkowymi szczepieniami. Przed każdymi zawodami jest odprawa weterynaryjna weryfikująca aktualny stan zdrowotny startujących psów. Na zawodach idziemy z jednym lub maksymalnie z parą psów. Można spacerować, maszerować, ale i biegać, tak jak w canisrossie, a do tego mamy jeszcze elementy marszu na orientację. Wobec tego przed startem warto nieco przypomnieć sobie jak odczytywać mapy topograficzne oraz jak posługiwać się kompasem. Poruszamy się w/g map otrzymanych od organizatora oraz zaliczamy punkty kontrolne podczas podróży. Niekiedy osoby układające trasy z premedytacją utrudniają odnalezienie takiego punktu, aby uatrakcyjnić naszą wspólną zabawę, to w końcu ma być przygoda. Zdarza się oczywiście, że trasy pokrywają się ze szlakami turystycznymi i wystarczy trzymać się szlaku, aby zaliczyć wszystkie punkty kontrolne. Pamiętajmy, że DogTrekking, to przede wszystkim dobra zabawa z elementami rywalizacji, więc trzymamy się zasad fair play na trasie zawodów, zaliczamy wszystkie punkty kontrolne i nie korzystamy z nawigacji GPS ( w telefonach również ).

Foto: Piotr Rukat

W Polsce imprezy DogTrekkingowe od kilku lat są bardzo popularne i cieszą sporym zainteresowaniem. Mało tego, wraz ze wzrastającą popularnością tej formy rekreacji i sportu z psami, przybywa animatorów wydarzeń. Jedne mają charakter kameralnych, rodzinnych pikników spacerowych, a niektóre przypominają rajdy turystyczne. Część z nich jest znakomicie przygotowana, można powiedzieć z rozmacham, sponsorami i często z atrakcyjnymi nagrodami. Jednak wszyscy tutaj mówią jednym głosem: tak naprawdę nie liczą się nagrody, ale przede wszystkim zabawa i aktywność. Rywalizacja sportowa jest wartością dodaną.

Poniżej kilka linków organizatorów:
www.dogtrekking.com.pl
www.pomorskidogtrekking.pl
www.boryikrajna.pl
www.dogorient.pl
www.frikaj.pl
www.azymutszczecin.pl
www.gold-dogtrekking.pl
www.dogtrekking.ubf.pl
www.wilddogsteam.cba.pl
www.amstaffazyl.pl
www.dogtrekking.org.pl

O nadchodzących imprezach DogTrekkingowych informujemy w naszym Kalendarzu Wydarzeń

Dogtrekking Przesieka 2014 Foto: Zuzanna Wywrocka

Organizatorzy zawodów tworzą kilka kategorii, tak aby na dystansach dopasowanych do możliwości uczestników, każdy mógł bez większych problemów ukończyć swój start. Zaczynając swoją przygodę warto zapisywać się w kategorii rodzinnej lub fitness. W zależności od lokalizacji mamy do pokonania tereny płaskie, ale i górzyste. Proszę jednak nie obawiać się o swoje siły, gdyż zazwyczaj są tworzone różne długości tras. Dla każdego odpowiednie, więc pozostaje tylko właściwy wybór stopnia trudności.

10-15 km – to zazwyczaj najkrótsze trasy, często organizowane w ciepłe miesiące i dla osób nie mających dużego doświadczenia w dogtrekkingu. W tej klasie mogą startować swobodnie osoby młodsze, jak i w podeszłym wieku.

25-30 km – tzw. mid, czyli trasa o średnim dystansie. Być może niektórym wydaje się, że to sporo, ale jakby nie patrzeć, każdy zdrowy człowiek powinien bez problemu w ciągu kilku godzin swobodnie przemaszerować taki odcinek. Dla psa tym bardziej nie będzie, to ogromnym wyzwaniem.

40-50 km – dystans long. W tej klasie trzeba liczyć się z tym, że nasza wędrówka z psem potrwa znacznie dłużej, czyli nawet kilkanaście godzin, a ukończenie może się odbywać w późnych godzinach nocnych. Z tego względu oprócz standardowego wyposażenia DogTrekkingowego przyda się dodatkowe źródło światła w postaci latarki ( proszę nie brać pod uwagę telefonów komórkowych jako latarki ). Oczywiście zawodnicy uprawiający bieganie muszą się odpowiednio wcześniej przygotować kondycyjnie do takich tras.

Jak widać w Polsce dystans 50 km, to zazwyczaj najdłuższa trasa. Natomiast poza granicami naszego kraju są organizowane znacznie bardziej ekstremalne edycje dochodzące do 100 km. U naszych sąsiadów Czechów rozgrywany jest czysto górski DogTrekking wytrzymałościowy na 100 km, z limitem czasu przejścia. Oprócz przygotowania czysto kondycyjnego musimy brać uwagę na niebezpieczeństwa związane z ukształtowaniem terenów oraz obcowaniem z dziką zwierzyną. W takich sytuacjach organizatorzy szykują odpowiednie dokumenty do podpisania, że startujemy na własną odpowiedzialność.

Niezbędny ekwipunek

Każdy organizator przedstawia swój regulamin zawodów z którym musimy się zapoznać. Zazwyczaj dopuszcza się możliwość prowadzenia psa na zwykłej obroży i smyczy, ale preferowanym zestawem jest: linka z amortyzatorem oraz szelki.
Te dwa elementy są niezwykle ważne, ponieważ pozwalają odciążyć nasz kręgosłup w części lędźwiowej oraz układ stawowo kostny psa. Dlatego decydując się na częstsze uczestnictwo warto zaopatrzyć się w takie zestawy. Przed zakupem szelek należy je odpowiednio dobrać do sylwetki oraz budowy ciała naszego psa. Szelki nie mogą być ani za ciasne, ani za luźne. Zbyt duże będą zsuwały się na boki uciskając psa w stawach. Za małe szelki natomiast będą podczas naprężania zwyczajnie psa przyduszać, co znacząco utrudni oddech w trakcie wytężonego wysiłku. Wielu producentów dopasuje idealnie szelki dla Twojego podopiecznego.

– linka z elementem amortyzującym pochłaniającym energię podczas szarpnięć
– szelki ( dowolny typ, czyli tzw. guard, norweskie lub sled ) – pas biodrowy – do niego przypniemy linkę z psem

Sprzęt firmy: 3rd-pole.com
Foto: Piotr Rukat

– wygodne buty trekkingowe ( wiemy, że klapki lub tenisówki choćby najwygodniejsze nie są odpowiednie )
– lekki plecak, w którym powinniśmy zmieścić tzw. obowiązkowy ekwipunek ustalany przez organizatora

Zazwyczaj wygląda on tak:
– woda i jedzenie dla psa
– buty dla psa
– napoje i pożywne przekąski dla nas
– mapa
– naładowany telefon komórkowy
– latarka czołowa lub zwykła ( long, nocny lub górski DT )
– mini apteczka ( plastry, bandaż )
– kompas
– mapnik

DogTrekking jest sportem typowo outdoorowym, zatem w trakcie całodniowej zabawy warunki atmosferyczne mogą ulec zmianie. Warto zatem zaopatrzyć się w zapasowy zestaw suchych ubrań, tak aby po ukończeniu wędrówki przebrać się.

Posługiwanie się mapą i kompasem

To dosyć istotna kwestia podczas niektórych zawodów. Jak się posługiwać kompasem i mapą opisał w bardzo przystępny sposób aktywny biegacz oraz bloger PanHusky.com

Jak używamy kompasu i mapy? Bardzo dobrym nawykiem, który powinien nam wejść w krew, jest orientowanie mapy z kierunkiem marszu. Dzięki temu unikamy głupich błędów związanych z błędnym wyborem kierunku, a do tego zawsze wiemy gdzie jesteśmy. Wiele osób wyciąga kompas i patrzy na mapę tylko w sytuacjach kryzysowych, a chodzi o to aby do nich nie dopuszczać. Kompas wraz z mapą mamy cały czas w ręku, w szczególności dotyczy to biegaczy ( i rowerzystów). Im szybciej się przemieszczamy, tym bardziej trzeba się pilnować. A co oznacza „orientowanie mapy z kierunkiem marszu”? To bardzo proste, trzymamy kompas nad mapą, kompas wskazuje nam północ. Mapa powinna być położona północą w stronę wskazówki kompasu, a my stoimyw kierunku marszu i widzimy przed sobą ścieżkę, którą podążamy. Co to daje? Eliminuje pomyłki kierunku 180°, zawsze mamy ściezkę przed oczami, a także skrzyżowania mają taki sam rozkład kierunków, jak na mapie – łatwo to kontrolować. Jeśli dysponujemy kompasem z przezroczystą oprawką zakładany na palec, możemy przytrzymywać końcówką aktualną pozycję i co chwila ją korygować.

Polecamy zapoznanie się z całym artykułem o sprzęcie dla DogTrekkingowców: www.panhusky.com

DogTrekking rekrecyjny/turystyczny

Wielu z Was zapewne lubi wędrować, ale już niekoniecznie rywalizować sportowo. Akcesoria do wędrówki z psem będą potrzebne niemal te same co w zawodach, tylko nasza wyprawa będzie przypominać mocniej rajd pieszy. Teren i lokalizację ustalamy odpowiednio do naszych potrzeb. Zaopatrujemy się indywidualnie w mapy, urządzenia nawigujące, możemy także korzystać z aplikacji monitorujących nasze trasy. Mogą to być całodniowe wycieczki ze znajomymi, wspólne posiłki podczas wędrówek, albo samotne wyprawy z plecakiem i psem.
Dla spragnionych ekstremalnych wyzwań można pokusić się o kilkudniowe lub dłuższe wyprawy z plecakiem załadowanym niezbędnymi rzeczami, zatrzymywanie się w schroniskach ( psy są tam często mile widziane ) lub nocowanie pod namiotem. Wymaga to na pewno determinacji oraz większego zaangażowania w przygotowania wyprawy jednak wrażenia, emocje, zmagania się z własnymi słabościami są niezapomniane. Trzeba również pamiętać o tym, że w trakcie własnej wyprawy nie czuwa nad nami opieka medyczna oraz weterynaryjna tak jak na zawodach, gdzie sędzia i lekarz decyduje o kontynuowaniu wędrówki. Dlatego zdrowie naszego psa powinno być stawiane na pierwszym miejscu, a my sami musimy wykazać się dużą odpowiedzialnością i rozwagą.

Jak się przygotować

Decydując się na DogTrekking warto przyszykować własny oraz psi organizm na dłuższy i wytężony wysiłek.

– codzienne spacery możemy wydłużać do około dwóch godzin

– w sobotę i niedzielę można zafundować sobie dłuższe wycieczki ( około 20-30 km )

– idealnie byłoby wybrać się na górskie szlaki

– znacząco poprawiającym kondycję jest trening w postaci biegania z psem ( canicross ), choć w gorące miesiące odradzamy dłuższe i forsowne bieganie

Co nam daje DogTrekking?

Przede wszystkim satysfakcję ze wspólnego spędzania wolnego czasu z naszym psem. Do tego poprawiamy własną kondycję oraz naszego pupila, możemy także liczyć na emocje związane z rywalizacją sportową, ale zacieśnimy również więzi z naszym psem. Budowanie wspólnych relacji to ważny element socjalizacji każdego psa, tak jak towarzystwo innych czworonogów podczas wędrówek. Jak to na zawodach możemy liczyć na zdobycie różnych nagród rzeczowych, medali i upominków. Do tego często czeka nas poczęstunek lub wspólna impreza z ogniskiem fundowana zazwyczaj przez sponsorów.

Do zobaczenia na trasie!

Zuzanna i Piotr Rukat.

Post Views: 22 245